Psi staruszek, niedowidzący, niedosłyszący, na skraju drogi? To się musiało źle skończyć... Połamanego psiaka, z urazem łapki znalazła przechodząca niedaleko kobieta. Nie poszła dalej, postanowiła pomóc! Stanęliśmy przed wyborem- tańszy zabieg czyli amputacja lub droższy- operacja. Domyślacie się co wybraliśmy. Kochani, potrzebna jest Wasza poMOC!

Psiak trafił do przychodni. Lekarz przedstawił 2 możliwości - tańszą: amputację i droższą: operacje ortopedyczną, po której psi dziadek będzie mógł chodzić. Tymczasowa opiekuna zwróciła się więc z prośbą o pomoc. Stać ją było co najwyżej na amputację... :( Jednak skoro jest szansa, aby seniorek jeszcze sobie podreptał, to dlaczego nie pomóc mu i podarować sprawność?
W narkozie wykonano osteosyntezę kości udowej lewej, założono stabilizator oraz druty doszpikowe. Udało się uratować łapeczkę przed amputacją.
Niestety, teraz trzeba opłacić operację oraz wizyty kontrolne pooperacyjne.
Kto dorzuci się do zbiórki psiego seniora?