Głośne miauczenie o ratunek usłyszała przypadkowa osoba. Kiedy rozejrzała się dookoła zobaczyła kociaka, który nie mógł chodzić. Kicia dosłownie wyczołgała się spod samochodu powłócząc za sobą tylną łapką. Kotka była tak poturbowana, że nawet jej ogonek był złamany. Niestety nie udało się go uratować. Ogon usechł i odpadł pozostawiając kilkucentymetrowy kikut – pamiątkę okrucieństwa ludzi…

Dziś Pestka czuje się już nieco lepiej. Jest bezpieczna i zabezpieczona przeciwbólowo. Ale cały czas porusza się z trudem, choć jak na dziecko przystało ma niespożytą energię do figli.

Pestka też wie do czego służy kuweta – chodzi do niej aby załatwić swoje potrzeby. Co z tego, skoro jej zwieracze nie pracują jak trzeba i Pesteczka załatwia się pod siebie…

Kociak jest pod czułą opieką wolontariuszek Fundacji Viva! z grupy ProFelis. Nie brakuje jej miłości. Jest bezpieczna. Jednak jej losy, powrót do zdrowia i normalności zależą od pieniędzy których nie ma... Konieczne są fundusze na dalsze leczenie opłacenie operacji usunięcia ogona (tzn. kikuta, który został) licznych badań takich jak RTG, badania krwi, moczu, zakup leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych, testy FIV i FELV, zakup podkładów.

Najbardziej potrzebujemy środków na rehabilitację, bez której Pestka nigdy nie odzyska pełnej sprawności w łapkach ani władzy w zwieraczach… Pomóżmy razem temu małemu kociakowi – przecież przed nią jej całe kocie życie!

Koteczka Pestka – maleńkie, skrzywdzone dziecko błaga o pomoc!

1,795zł
mamy

4,000zł
Potrzebujemy

45% Darowizna

62
Darczyńcy