Bambino jest już całkiem sprawnym kotkiem. Urósł, zmężniał... i szuka domu.
Takiego najlepszego na świecie! Więc jeżeli to właśnie TY, tak właśnie TY jesteś tym/tą, który/a pokocha go całym
i zapragnie zapewnić mu szczęśliwy, bezpieczny i najlepszy pod słońcem dom- taki na zawsze- to nie pozwól mu dłużej czekać! Bambino przesyła baranki swoim fanom i przpomina, że czeka tylko na poważne oferty!

Ten biało czarny malec ma zaledwie kilka tygodni. Większość swojego życia cierpi. Potrącił go samochód, a kierowca bez pomocy zostawił go na poboczu. Dopiero któryś z kolei samochód zatrzymał się i zabrał malucha. Kociątko trafiło do przychodni. Od razu było widać, że coś jest nie tak z lewą łapką. Była w kompletnie nienaturalnej pozycji, jakby wyrwana ze stawu. Kociak nie miał czucia, nie chodził, pełzał. Bambino bardzo potrzebuje pomocy, już raz ludzie go zawiedli, miał umrzeć na poboczu drogi. Udało się go ocalić, więc i teraz musi się udać. Liczymy na Was!
Kiedy Bambino trafił do przychodni od razu było widać, że coś jest nie tak z lewą łapką. Była w kompletnie nienaturalnej pozycji, jakby wyrwana ze stawu. Kociak nie miał czucia, nie chodził, pełzał. Maluch został na szpitalu. Chociaż RTG nie pokazało złamania łapka była kompletnie niesprawna, a wszelkie próby jej obciążenia kończyły się przewracaniem.
OPIS LEKARSKI BAMBINO >>TUTAJ<<
Obecnie maluch dochodzi do siebie w lecznicy, jest hospitalizowany, rehabilitowany. Są też leczone mniejsze rzeczy jak świerzb. Niestety jak się domyślacie to wszystko wiąże się z dużymi kosztami... Kociak jest pod opieką wolontariuszy, którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. Mimo to nie odmawiają poMOCY. Potrzebne jest wsparcie! Bambino to młody kot, który ma bardzo trudny życiowy start. Możesz mu pomóc! Liczy się każda złotówka.
NASZ CEL: 2700 zł