Lulek z padaczką zbiera na leki. Prosimy o POMOC!

Lulek nadal ma ataki, ale po pexionie są dużo rzadsze. Obecnie przyjmuje 3 tabletki na dzień plus bromek potasu. Było blisko, żeby znalazł dom, ale ludzie adoptowali innego psa z padaczką, trochę inną odmianą, gdzie do leczenia wystarczy luminal. Ogólnie Lulek czuje się dobrze i chyba myśli, że hotel w którym mieszka to jego dom. Jeśli chcesz adoptować Lulka lub zasponsorować mu lekarstwa koniecznie skontaktuj się z wolontariuszami grupy Tylko Przyjaciele Zwierząt w Opocznie. :) 

Lulek z padaczką zbiera na leki

470zł
mamy
650zł
Potrzebujemy
73% Darowizna
15
Darczyńcy
Lulek trafił do schroniska w maju w 2015 roku. Bardzo źle znosił pobyt tam, miał ataki autoagresji, kręcił się w kółko i gryzł swój ogon. Wolontariusze współpracujący ze schroniskiem, nie mogli patrzeć na nieszczęście małego pieska, na jego ból i strach... Postanowili działać. Zebrali pieniądze na hotel i przenieśli malucha w przyjaźniejsze miejsce. Problem w tym, że Lulek mieszka w hotelu już dwa lata...

Na początku zajęliśmy się resztką ogona. Nie udało się uratować nawet kawałka. Ogonek Lulka został amputowany. Oprócz tego Lulek miał zabieg kastracji. Uspokoił się, ale zaczął dostawać krótkich ataków.

Podczas tych ataków trząsł się i nie było z nim kontaktu.

Znowu się nie poddaliśmy. Trzeba było szybko działać. Cudem uzbieraliśmy na wizytę u neurologa i rezonans, żeby sprawdzić czy Lulek nie ma guza, który powodowałby takie objawy, ale rezonans nic nie pokazał. Weterynarz zdiagnozował padaczkę i przepisał leki.

Nie jest to typowa padaczka, Lulek nie ślini się, nie ma szczękościsku, nie puszczają mu zwieracze. Dostawał różne leki - luminal, bromek potasu, mizodin, gabapentynę, ale ataki cały czas występowały i stały się częstsze.

 

Teraz Lulek zaczął kurację innym lekiem, przyjmuje pexion.

Jest to jednak lek bardzo drogi, starcza na niecały miesiąc, a kosztuje 200 zł. Jednak już jest trochę lepiej, ataki są, nie da się ich do końca wyelimonować, ale są rzadsze. Nie możemy Lulkowi odmówić leków, ale też nie starcza nam pieniędzy, żeby co miesiąc mu je kupować. Dlatego chcielibyśmy zrobić mu zapas na 3 miesiące.

Cały czas szukamy Lulkowi domu, jednak bardzo ciężko ogłasza się psa ze zdiagnozowaną padaczką, a jest to jednak rzecz o której musimy mówić. Póki co musimy cały czas szukać środków na jego utrzymanie. Prosimy Was o pomoc. Lulek najprawdopodobniej został wyrzucony właśnie z tego powodu, poza tym to super wesoły piesek.

Bardzo prosimy o pomoc w zbiórce. Zabezpieczmy Lulka razem w lekarstwo, które mu pomaga i które daje mu szansę na normalne życie. Bardzo prosimy! Pomóżcie nam ratować Luleczka - on naprawdę na to zasługuje...

Lulek z padaczką zbiera na leki

470zł
mamy
650zł
Potrzebujemy
73% Darowizna
15
Darczyńcy
Anonimowy .
27/10/2017
30zł
Anonimowy .
26/10/2017
5zł
Anonimowy .
21/10/2017
50zł
Anonimowy .
20/10/2017
10zł
Anonimowy .
20/10/2017
20zł
Anonimowy .
20/10/2017
30zł
Anonimowy .
17/10/2017
80zł
Anonimowy .
16/10/2017
10zł
Anonimowy .
16/10/2017
50zł
Monika G.
16/10/2017
30zł
.
14/10/2017
50zł
Anonimowy .
13/10/2017
20zł
Anonimowy .
12/10/2017
5zł
Natasha D.
21/09/2017
40zł
Maria U.
19/09/2017
40zł