Tobiaszek ma 15 miesięcy, to młody i żywiołowy psiak... No i niestety ta żywiołowość doprowadziła do tragedii. Kilka dni temu- 14 października, Tobiaszek wpadł pod samochód. w wyniku którego doszło do około 8 cm długości rozcięcia podbrzusza oraz poważnego urazu tylnej łapki. Psiak dostał zastrzyki przeciwbólowe, o ile ranę udało się zaszyć i nie stanowi zagrożenia, o tyle łapka jest w dużo gorszym stanie.

OPIS LEKARSKI TOBIASZKA >>TUTAJ<<

Wyjścia są dwa, trochę tańsze, ale jednocześnie czyniące z młodego psiaka kalekę do końca życia, czyli amputacja... albo wyjście droższe, czyli operacja, która daje szansę na powrót do pełnej sprawności. Gdyby chodziło o Waszego pupila co byście wybrali? Opiekun Tobiaszka jest załamany, po śmierci żony ten psiak jest jego jedyną rodziną. Pan utrzymuje się z renty, miesięcznie na utrzymanie siebie i Tobiaszka ma 800 zł. Nie jest w stanie pokryć kosztów operacja ukochanego pupila. Nie jest też w stanie sobie wyobrazić, że Tobiaszek miałby stracić łapkę. Szczerze mówiąc, my też nie... Skoro jest możliwość by ją uratować, to musimy zrobić wszystko by tak się stało. Bez Was to się jednak nie uda! Kochani, błagamy w imieniu opiekuna psiaka o poMOC! Zbieramy na opłacenie badań, operacji, opieki pooperacyjnej, pobytu w szpitaliku, badań kontrolnych. Walczymy o uratowanie łapki! Damy radę, prawda?

Tobiaszek wpadł pod samochód- WALCZYMY O URATOWANIE ŁAPKI! POMÓŻ TERAZ!!!

1,620zł
mamy

2,200zł
Potrzebujemy

74% Darowizna

41
Darczyńcy