Tofik jest trzyletnim, wesołym kundelkiem. Pan Leszek zabrał go do swojego domu jako malutkiego szczeniaka. Pewien człowiek chciał się pozbyć szczeniaka w typowo polski sposób, zapakował maluszka do wora i planował utopić w pobliskim zbiorniku wodnym. Panu Leszkowi zrobiło się żal maluszka i zabrał go do siebie. Początkowo miało to być tymczasowe rozwiązanie, ale uroczy malec szybko podbił serce swojego Przyjaciela i od tej pory stali się właściwe nierozłączni. Pan Leszek i Tofik – para przyjaciół.
Niestety choroba nie wybiera. Tofik zachorował. Zaczęło się od problemów z oddawaniem moczu. A to co udało mu się wydalić było jasnobrunatne. Choć prostata nie była powiększona to jednak wyraźnie psa bolała. Pierwsze podejrzenia jakie padły to kamica moczowa lub zapalanie prostaty. Potrzebne były kolejne badania.
USG nie pozostawiło wątpliwości: „prostata w miąższu z postępującą zmianą o charakterze ropnia – o nieregularnej pogrubiałej ścianie. Struktura wypełniona brudny płynem. Zmiana urosła w stosunku do poprzedniego badania. Zasięg zmiany 2,7 cm na 2 cm. Torebka prostaty ciągła, narząd niezniekształcony. Pęcherz moczowy o pogrubiałej ścianie do 4mm co sugeruje towarzyszący stan zapalny. Jądra symetryczne, prawidłowej wielkości i echostruktury.”
Trzeba jak najszybciej usunąć paskudny ropień. Inaczej Tofik umrze… A to nie jest powód do umierania. Problem w tym, że Pan Leszek ma w chwili obecnej ogromne kłopoty finansowe. On i Tofik utrzymują się za zaledwie 800 zł miesięcznie. Wydanie 1000 zł na operacje jest w tej sytuacji ponad siły człowieka.
Niestety nie ma też możliwości pożyczyć tej kwoty od nikogo. Pan Leszek jest osobą samotną, a w Warszawie praktycznie nie ma nikogo… Poza Tofikiem oczywiście.
Poznaliśmy osobiście Tofika. Odwiedził nas w fundacji. Widać jak bardzo się kochają ze swoim Człowiekiem. Tam gdzie Pan Leszek – tam Tofik. Krok w krok. Pan Leszek patrząc na Tofika jaśnieje. Widać jak bardzo kocha swojego psa. A Tofik? Najchętniej cały czas siedziałby na kolanach swojego opiekuna. Albo przy nodze, albo pod ręką. Od nikogo nie przyjął smakołyku, tylko od Pana Leszka.
Prosimy! Pomóżcie!!! Taką miłość po prostu trzeba ratować!!!
***
Aktualizacja 29.01.2016
Kochani, pragniemy donieść, że uratowaliście kolejną, wielką miłość. Dzięki Waszej pomocy Tofik będzie zdrowy! Tak jak pisaliśmy, leczenia psiaka nie było trudne.
Jednak bez Waszej pomocy mogło się skończyć wielkim nieszczęściem... Dziś Tofik jest już bezpieczny!
- Przeczytaj opis lekarski Tofika: Karta informacyjna wizyty
- Zobacz fakturę za leczenie Tofika: Fv_11-01-2016
- Nasz cel: 1000 zł
Magdalena W.
19/12/2015 |
60zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
20zł |
Olga M.
19/12/2015 |
50zł |
ANNA .
19/12/2015 |
10zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
5zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
10zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
20zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
20zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
20zł |
Anna K.
19/12/2015 |
20zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
20zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
10zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
10zł |
Joanna A.
19/12/2015 |
5zł |
Ilona M.
19/12/2015 |
30zł |
Małgorzata C.
19/12/2015 |
20zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
10zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
20zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
40zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
200zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
10zł |
Anonimowy
19/12/2015 |
100zł |
.
19/12/2015 |
10zł |
Monika F.
19/12/2015 |
10zł |
Emilia M.
19/12/2015 |
40zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
100zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
100zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
10zł |
Michał K.
19/12/2015 |
30zł |
Magdalena Wójcik
19/12/2015 |
20zł |
Wanda W.
19/12/2015 |
30zł |
Krzysztof B.
19/12/2015 |
40zł |
Anonimowy .
19/12/2015 |
100zł |