Tula wpadła pod samochód - konieczne dwie operacje by postawić ją na łapki! POMOCY!!!

Tula wpadła pod samochód - konieczne dwie operacje by postawić ją na łapki! POMOCY!!!

1,900zł
mamy
1,900zł
Potrzebujemy
100% Darowizna
71
Darczyńcy
Tula niepostrzeżenie wymknęła się z ogrodzonej posesji. Za swoją ciekawość zapłaciła ogromną cenę... Wpadła pod samochód. Trwa walka o to, by postawić ją na łapki. Sunia przeszła już jedną operację, ale wymaga drugiej bez której nie odzyska zdrowia i sprawności. Koszty są bardzo duże i przekraczają możliwości finansowe opiekunów. Nie możemy pozostać obojętni, nie możemy pozostawić Tuli bez pomocy. Kochani! Nie raz udowodniliście, że niemożliwie nie istnieje, a Wasze serca są ogromne! Pomożecie? 

Tula to bardzo energiczny średniej wielkości kundelek, o krótkiej, czarnej podpalanej sierści. Pod opiekę Pani Joanny trafiła w styczniu 2010 roku, jako kilkutygodniowy szczeniak, którego ktoś podrzucił do miejsca jej pracy. Sunia była zlękniona, zmarznięta i pokryta warstwą pasożytów. Z racji tego, że członkiem rodziny była wówczas dziesięcioletnia kotka nielubiąca towarzystwa innych zwierząt, Pani Joanna postanowiła, że zapewni suni dom tymczasowy i zaopiekuje się Tulą do czasu, gdy ta znajdzie dom stały. Pod opieką domu tymczasowego sunia przeszła antybiotykoterapię, zadbano o stan jej skóry i stworzono warunki by czuła się bezpiecznie. W tym czasie Pani Joanna i jej rodzina pokochali sunię bezgranicznie, a kotka ją zaakceptowała, zapadła więc decyzja o tym, że Tula zostaje na zawsze. Przez kilka lat żyli spokojnie i szczęśliwie razem. Niestety na początku stycznia doszło do wypadku…

Tula wymknęła się z ogrodzonej posesji i gnana jakimś nieznanym pragnieniem wybiegła na ulicę. Potrącił ją samochód, którego kierowca nawet się nie zatrzymał. Według informacji przekazanej przez osobę, która Tulę znalazła i zawiozła do weterynarza, mijało ją wcześniej wielu kierowców… W gabinecie weterynaryjnym udzielono Tuli pierwszej pomocy, gdzie dostała sterydy i kroplówkę. Stwierdzono liczne zranienia, skręcenie lub złamanie prawej tylnej łapy. Dla uściślenia diagnozy Pani Joanna z rodziną zwróciła się do innego weterynarza, który wykonał RTG. Opiekunowie byli zaniepokojeni tym, że Tula nie podnosiła się na tylnych łapach, a przy próbach najmniejszego ruchu głośno piszczała z bólu.

Zdjęcia RTG uwidoczniły zwichnięcie w stawie biodrowym lewym oraz zwichnięcie stawu skokowego w prawej tylnej łapie. W ranę w okolicach stawu skokowego wdało się zakażenie. Weterynarz zdecydował o konieczności szybkiej interwencji. Aby Tula mogła się poruszać o własnych siłach przeprowadzono operację resekcji główki kości udowej (w zwichniętym stawie biodrowym). Weterynarz stwierdził, że stan Tuli wymaga zespolenia zewnętrznego w zwichniętym stawie skokowym.

OPIS LEKARSKI >>TUTAJ<<

W związku z zakażeniem rany w tej łapce, staw ten na chwilę obecną zaopatrzono tylko w opatrunek z usztywnieniem, który zgodnie z zaleceniami powinien być zmieniany co 3 dni. Niestety rana się sączy, a opatrunek wymaga zmiany nawet dwa razy dziennie. Tula dostaje antybiotyki oraz leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Sunia nie wstaje, załatwia się do pieluch jednorazowych. Opiekunowie kilka razy w ciągu dnia pomagają jej zmienić pozycję i delikatnie masują. Zaczęli też wczesną rehabilitację operowanego biodra. Czekamy na wyleczenie zakażenia oraz zagojenie ran, by weterynarz mógł przeprowadzić drugą operację. Bez niej Tula nie stanie na łapki. Koszty operacji przekraczają możliwości finansowe opiekunów, dlatego w ich imieniu zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie i pomóc w opłaceniu obu operacji. Bez Waszej poMOCY Tula nie wyzdrowieje! Kochani, postawmy sunię na łapki!

NASZ CEL: 1900 zł

Tula wpadła pod samochód - konieczne dwie operacje by postawić ją na łapki! POMOCY!!!

1,900zł
mamy
1,900zł
Potrzebujemy
100% Darowizna
71
Darczyńcy
Iwona J.
24/03/2018
30zł
Anonimowy .
24/03/2018
20zł
Anonimowy .
23/03/2018
8zł
ee k.
22/03/2018
7zł
Anonimowy .
22/03/2018
5zł
Iwona J.
22/03/2018
50zł
Gosia P.
22/03/2018
20zł
Anonimowy .
19/03/2018
40zł
ee k.
16/02/2018
20zł
Anonimowy .
15/02/2018
12zł
Renata P.
13/02/2018
3zł
Ola P.
13/02/2018
30zł
Anna K.
12/02/2018
20zł
Anonimowy .
11/02/2018
5zł
Anonimowy .
11/02/2018
20zł
Grażyna S.
09/02/2018
50zł
Anonimowy .
07/02/2018
150zł
Anonimowy .
29/01/2018
100zł
Anonimowy .
29/01/2018
10zł
Anonimowy .
29/01/2018
40zł
Anonimowy .
28/01/2018
10zł
Anonimowy .
27/01/2018
25zł
Anonimowy .
26/01/2018
30zł
Malgorzata M.
22/01/2018
50zł
.
21/01/2018
10zł
Michał M.
21/01/2018
5zł
iwona .
21/01/2018
20zł
Monika A.
20/01/2018
10zł
Agnieszka M.
20/01/2018
10zł
Anonimowy .
19/01/2018
10zł
Anonimowy .
19/01/2018
5zł
Anonimowy .
19/01/2018
20zł
Joanna P.
19/01/2018
100zł
Agnieszka S.
19/01/2018
10zł
Aleksandra K.
19/01/2018
40zł
Wojciech B.
19/01/2018
20zł
Anonimowy .
19/01/2018
120zł
Barbara P.
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
20zł
Dominika K.
18/01/2018
50zł
Beata U.
18/01/2018
15zł
Daria R.
18/01/2018
50zł
Anonimowy .
18/01/2018
5zł
Klaudia P.
18/01/2018
30zł
Andrzej P.
18/01/2018
30zł
Anonimowy .
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
30zł
Anonimowy .
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
100zł
Maria B.
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
20zł
Anonimowy .
18/01/2018
10zł
.
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
10zł
Anonimowy .
18/01/2018
50zł
BEATA K.
17/01/2018
10zł
Anonimowy .
17/01/2018
5zł
Anonimowy .
17/01/2018
10zł
Ewelina K.
17/01/2018
50zł
Anonimowy .
17/01/2018
40zł
Anonimowy .
17/01/2018
10zł
Anonimowy .
17/01/2018
10zł
Anonimowy .
16/01/2018
10zł
Edyta Z.
16/01/2018
20zł
Anonimowy .
16/01/2018
10zł
Anonimowy .
16/01/2018
40zł
Anonimowy .
16/01/2018
40zł
Anonimowy .
16/01/2018
10zł