Lulkowi leki potrzebne będą do końca życia - kto dorzuci mu na nową receptę?

Wrzesień 2018

Lulek cały czas bierze leki na padaczkę i tak pozostanie już do końca jego życia. Ataki są rzadkie, ale jednak się zdarzają… Psiak musi być obserwowany i otoczony opieką. Dorze sobie radzi mimo problemów zdrowotnych i bardzo dziękuje wszystkim, którzy dorzucili się na leki dla niego! My też dziękujemy. :)

Lulkowi leki potrzebne będą do końca życia - kto dorzuci mu na nową receptę?

500zł
mamy
500zł
Potrzebujemy
100% Darowizna
24
Darczyńcy
Lulek trafił do schroniska w maju w 2015 roku. Bardzo źle znosił pobyt tam, miał ataki autoagresji, kręcił się w kółko i gryzł swój ogon. Wolontariusze współpracujący ze schroniskiem, nie mogli patrzeć na nieszczęście małego pieska, na jego ból i strach... Postanowili działać. Zebrali pieniądze na hotel i przenieśli malucha w przyjaźniejsze miejsce. Problem w tym, że Lulek mieszka w hotelu już dwa lata... Psiak ma zdiagnozowaną padaczkę, do końca życia musi przyjmować bardzo drogie leki. Chcemy zapewnić Lulkowi zapas leków na 3 miesiące. Bardzo prosimy o poMOC!

Na początku zajęliśmy się resztką ogona. Nie udało się uratować nawet kawałka. Ogonek Lulka został amputowany. Oprócz tego Lulek miał zabieg kastracji. Uspokoił się, ale zaczął dostawać krótkich ataków. Podczas tych ataków trząsł się i nie było z nim kontaktu. Znowu się nie poddaliśmy. Trzeba było szybko działać. Cudem uzbieraliśmy na wizytę u neurologa i rezonans, żeby sprawdzić czy Lulek nie ma guza, który powodowałby takie objawy, ale rezonans nic nie pokazał. Weterynarz zdiagnozował padaczkę i przepisał leki. Nie jest to typowa padaczka, Lulek nie ślini się, nie ma szczękościsku, nie puszczają mu zwieracze. Dostawał różne leki - luminal, bromek potasu, mizodin, gabapentynę...

Niestety ataki cały czas występowały i stały się częstsze. Teraz Lulek zaczął kurację innym lekiem, przyjmuje pexion. Obecnie przyjmuje trzy tabletki na dzień, jeśli ma dłuższy atak dostaje również wlewki z relanium. Jest to jednak lek bardzo drogi, starcza na niecały miesiąc, a kosztuje 200 zł. Jednak już jest trochę lepiej, ataki są, nie da się ich do końca wyeliminować, ale są rzadsze. Nie możemy Lulkowi odmówić leków, ale też nie starcza nam pieniędzy, żeby co miesiąc mu je kupować. Dlatego chcielibyśmy zrobić mu zapas na 3 miesiące. Cały czas szukamy Lulkowi domu, jednak bardzo ciężko ogłasza się psa ze zdiagnozowaną padaczką, a jest to jednak rzecz o której musimy mówić. Póki co musimy cały czas szukać środków na jego utrzymanie. Prosimy Was o pomoc. Lulek najprawdopodobniej został wyrzucony właśnie z tego powodu, poza tym to super wesoły piesek. Bardzo prosimy o pomoc w zbiórce. Zabezpieczmy Lulka razem w lekarstwo, które mu pomaga i które daje mu szansę na normalne życie. Bardzo prosimy! Pomóżcie nam ratować Luleczka - on naprawdę na to zasługuje i jest ogromnie wdzięczny za wszelkie wsparcie... 

Wasza poMOC ma ogromną MOC!

NASZ CEL: 500 ZŁ

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Lulkowi leki potrzebne będą do końca życia - kto dorzuci mu na nową receptę?

500zł
mamy
500zł
Potrzebujemy
100% Darowizna
24
Darczyńcy
Dominika M.
10/06/2018
48zł
Anonimowy .
10/06/2018
5zł
Monika .
10/06/2018
20zł
Przemyslaw F.
06/06/2018
10zł
Marta G.
03/06/2018
10zł
Anonimowy .
03/06/2018
20zł
Anonimowy .
03/06/2018
20zł
Grazyna L.
03/06/2018
10zł
Anonimowy .
03/06/2018
10zł
Anonimowy .
03/06/2018
10zł
Miroslawa P.
01/06/2018
20zł
Kinga K.
31/05/2018
10zł
Michał S.
30/05/2018
2zł
Paweł D.
13/05/2018
30zł
Monika M.
09/05/2018
20zł
Anonimowy .
07/05/2018
100zł
Aleksandra G.
07/05/2018
10zł
MARZENA G.
06/05/2018
30zł
Anonimowy .
06/05/2018
10zł
Anonimowy .
05/05/2018
5zł
Anonimowy .
05/05/2018
20zł
Iwona S.
05/05/2018
20zł
Mała M.
05/05/2018
20zł
Dominika M.
05/05/2018
40zł