Dysia - zagłodzona sunia walczy z nowotworem - POMÓŻ URATOWAĆ JEJ ŻYCIE!

Dysia - zagłodzona sunia walczy z nowotworem - POMÓŻ NAM URATOWAĆ JEJ ŻYCIE!

1,950zł
mamy
1,750zł
Potrzebujemy
112% Darowizna
31
Darczyńcy
Kochani, Panią Marię już poznaliście, uratowała między innymi malutkiego kociaka Tygryska, który teraz jest zdrowy i szczęśliwy w nowym domu. Tym razem Pani Maria odebrała telefon o leżącej przy sklepie zagłodzonej suni. Kiedy Pani Maria dotarła na miejsce zobaczyła straszny widok, sunia była tak słaba, że nie miała siły wstać, kiedy dostała jedzenie- jadła leżąc. W lecznicy okazało się, że Dysia jest zarobaczona i ma guzy na listwie mlecznej. Jak się okazało guzy te są złośliwe... 

Pani Maria skontaktowała się z właścicielami hoteliku, którzy niejednokrotnie udzielali już pomocy. Wszyscy byli w szoku, nigdy bowiem nie wiedzieli tak zabiedzonego psa. Dysia w takim stanie nie mogła trafić do hoteliku, dlatego z pomocą jego właścicieli sunia została przetransportowana do kliniki do Lublina. Tam zostały przeprowadzone badania i niestety wyniki nie były dobre, okazało się, że sunia jest bardzo mocno zarobaczona poważnymi i rzadko spotykanymi pasożytami: Capillaria oraz Angiostrongylus. To nicienie żerujące w narządach wewnętrznych (wątroba, płuca, serce). Leczenie potrwa co najmniej kilka tygodni.

W tym momencie sunia nie może mieć kontaktu z innymi zwierzętami (Capillaria jest groźna także dla ludzi), bo choć dostała pierwszą dawkę leków, to nadal jest nosicielem i może zarażać pasożytami. Dysia przeszła na antybiotykoterapię. To jednak nie koniec problemów, u suni stwierdzono obecność guzów na listwie mlecznej. W dodatku jeden z guzów zaczął rosnąć i wymagał jak najszybszej interwencji chirurgicznej. Przeszkodą była inwazja robaków, które powodują problemy w układzie oddechowym, co zwiększało ryzyko zabiegu. Jednak ze względu na stan zapalny i wciąż rosnący guz zdecydowano o operacji. Weterynarz usunął tylko jeden guz, ponieważ, nie dało się naciągnąć skóry (Dysia jest jeszcze chudziutka). Usunięto całą listwę i dobrze się stało, bo w trakcie zabiegu okazało się, że są już na niej zmiany. Fragment listwy został wysłany na badanie histopatologiczne. Problemów z oddychaniem Dysia nie miała, wybudziła się szybko, było lepiej niż się spodziewano. Nie spodziewano się natomiast innego problemu: Dysia straciła sporo krwi, był problem, żeby zahamować krwawienie. Prawdopodobnie sunia ma zmniejszoną krzepliwość krwi spowodowaną przez pasożyty. Udało się na szczęście sytuację opanować i obecnie stan Dysi jest stabilny. Dysię czeka jeszcze jedna operacja usunięcia drugiego guza. Wyniki histopatologii przyniosły niestety złe wieści- guz był złośliwy. Dlatego trzeba jak najszybciej, za 2-3 tygodnie usunąć drugiego guza. Weterynarz zalecił podawanie leków, które na ten czas opóźnią rozrost komórek nowotworowych. Możliwe, że po usunięciu drugiego guza konieczna będzie chemioterapia. Kochani, bardzo prosimy was o poMOC dla Dysi! Walczymy o jej życie!

NASZ CEL: 1750 zł

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Dysia - zagłodzona sunia walczy z nowotworem - POMÓŻ NAM URATOWAĆ JEJ ŻYCIE!

1,950zł
mamy
1,750zł
Potrzebujemy
112% Darowizna
31
Darczyńcy
Darowizna od użytkowników Facebooka .
17/11/2018
737zł
Milena D.
16/11/2018
300zł
Anonimowy .
16/11/2018
3zł
Agi W.
07/11/2018
200zł
Oliwia Z.
06/11/2018
15zł
Anonimowy .
06/11/2018
50zł
Anonimowy .
06/11/2018
20zł
Ewa Z.
31/10/2018
40zł
Anonimowy .
23/10/2018
8zł
Anonimowy .
23/10/2018
20zł
Anonimowy .
22/10/2018
15zł
Anonimowy .
21/10/2018
20zł
Sławomir S.
17/10/2018
20zł
Przemysław J.
17/10/2018
20zł
Anonimowy .
15/10/2018
5zł
Patrycja K.
15/10/2018
20zł
Beata A.
15/10/2018
100zł
Joanna G.
15/10/2018
40zł
Anonimowy .
15/10/2018
10zł
Sylwia R.
15/10/2018
12zł
Anonimowy .
14/10/2018
100zł
Anonimowy .
13/10/2018
20zł
Marcin O.
12/10/2018
10zł
Anonimowy .
30/09/2018
5zł
Izabela W.
29/09/2018
50zł
Łukasz R.
26/09/2018
5zł
Marzena N.
25/09/2018
30zł
Sabina R.
24/09/2018
40zł
Justynka B.
24/09/2018
20zł
Anonimowy .
24/09/2018
5zł
Anonimowy .
24/09/2018
10zł