„Lilę adoptowałam w kwietniu 2016 roku, została zabrana pół roku wcześniej z podwarszawskiej wsi jako ok. roczne, bardzo chore biedactwo. Na umowie adopcyjnej widnieje adnotacja: „Po ciężkiej chorobie (caliciwiroza) kotka może wykazywać oznaki przewlekłego zapalenia górnych dróg oddechowych”. Niestety, powikłania trwają do dzisiaj… Lila jest chora od 3 lat praktycznie bez przerwy… Raz jest lepiej, raz gorzej, ale weterynarze nie są w stanie całkowicie jej wyleczyć. Kicia oddycha jak Darth Vader, nawet kiedy nie ma gluta do pasa (kiedy katar się pojawia, muszę wycierać jej nosek trzy razy na godzinę…). Kichanie, wypływ z oczu – to nasza codzienność.”

Niestety Lili znowu się pogorszyło, tym razem jest po prostu fatalnie: ma krwawe wypływy z noska, a to coś, co w niej siedzi, spowodowało stan zapalny dziąseł i powstanie ogromnego kamienia nazębnego w bardzo krótkim czasie. Lila bierze od kilku tygodni antybiotyk i leki na wzmocnienie odporności, ale po konsultacji dentystycznej weterynarz powiedział, że bezapelacyjnie trzeba zrobić tomografię głowy, połączoną z rynoskopią i pobraniem wycinka do badań oraz dokładny rentgen czaszki, wszystko w sedacji. Lila miała zrobione echo serca, aby sprawdzić czy nie ma przeciwwskazań do zabiegu. Wyniki są dobre. Lek. wet. zaleciła jednak jeszcze RTG klatki piersiowej przed operacją. Wszystkie badania i zabieg są bardzo kosztowne i przekraczają możliwości Martyny. Dlatego w jej imieniu bardzo prosimy was o poMOC!

NASZ CEL; 3000 zł

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Lila- krwawe wypływy z noska, stan zapalny dziąseł... PROSIMY O POMOC!

1,455zł
mamy

3,000zł
Potrzebujemy

49% Darowizna

34
Darczyńcy