Kubuś odszedł... Pomożesz wolontariuszom spłacić dług za leczenie?

Kubuś zrezygnował z życia, ale my nie zrezygnowaliśmy z niego… ZBIERAMY NA HOTEL!

940zł
mamy
1,500zł
Potrzebujemy
63% Darowizna
20
Darczyńcy
Kubuś to mały kundelek, który tułał się po jednej z ulic. Zapomniany przez wszystkich, pełny smutku, wchodził przed maski nadjeżdżających aut - stał się stałym, niezauważalnym elementem ulicy…

Pewnego dnia jak zwykle wyszedł przed maskę auta, którego kierowca -zwierzolub zainteresował się jego losem. Kubuś okazał się bardzo zaniedbanym pieskiem - na tyle, że ciężko aktualnie określić jego wiek. Na szyi miał parcianą obrożę, nigdy niezdejmowaną, ciasno zapiętą, tak, że wytarła się pod nią sierść. Na całym ciele ma wyłysienia. Wymaga diagnozy i leczenia. Robimy wszystko, aby nie oddać Kubusia do schroniskowego boksu, zamiast tego chcemy przygotować go do adopcji i dać mu szansę na lepsze życie. Znaleźliśmy dla niego hotelik, gdzie będzie miał ciepły kącik. Chłopak już został przebadany, odpchlony i odrobaczony.

Jednak już wiemy, że Kubuś potrzebuje wielu badań i kilku wizyt u weterynarza, które mogą być dość kosztowne. Jest podejrzenie, że ten mały piesek może mieć problemy hormonalne, posiada 3cm guza na szyi- w okolicy tarczycy, którego musimy na pewno wyciąć. Z jego pyszczka czuć bardzo brzydki zapach, a oczka- przez które na szczęście nadal widzi- wymagają badań z uwagi na pojawiającą się zaćmę. Pieniądze, które zbieramy zostaną przeznaczone na: karmę dla psiaka, opłacenie hoteliku, diagnostykę stanu zdrowia, badanie krwi, szczepienia, kastrację, USG tarczycy, badania oczu, ściągnięcie kamienia z uzębienia, wyleczenie łysych placków wokół szyi i ogona, likwidację guza. Naszym celem jest znalezienie Kubusiowi kochającego domku na zawsze. Chcemy, aby pierwszy raz w życiu poczuł się szczęśliwy i zaopiekowany. Hotelik takie poczucie mu daje. Ma miłość, uwagę i opiekę.

Powoli się otwiera i zaczyna wierzyć, że też zasługuje na szczęście… Tylko pieniędzy brak – one nie mogą być przeszkodą w szczęśliwym zakończeniu historii Kubusia. On już zaczął nowe życie. Tylko potrzebujemy od Was grosik. Bez Waszego wsparcia nie pomożemy Kubusiowi...

Aktualizacja 07.03.2019

Kochani, nie wiemy jak to napisać... W wyniku komplikacji po kastracji i zabiegu wycięciu guza z szyi Kubuś odszedł. W takiej chwili nie jest łatwo pisać o pieniądzach, ale nie mamy wyjścia. Koszty leczenia i zabiegów psiaka były duże. Wolontariusze pozostali z długiem, którego bez waszej pomocy nie uda im się spłacić... Dlatego jeśli ktoś zechce wpłacić chociaż symboliczną złotówkę, to będziemy ogromnie wdzięczni. Jest nam niesamowicie przykro, nie tak miało być... Kubuś miał zacząć nowe, lepsze życie. Śpij, kochany piesku...

NASZ CEL: 1500 ZŁ

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Kubuś zrezygnował z życia, ale my nie zrezygnowaliśmy z niego… ZBIERAMY NA HOTEL!

940zł
mamy
1,500zł
Potrzebujemy
63% Darowizna
20
Darczyńcy
Anonimowy .
26/03/2019
100zł
Anonimowy .
26/03/2019
200zł
Hanna K.
12/03/2019
20zł
Anonimowy .
12/03/2019
10zł
Agnieszka M.
11/03/2019
10zł
Anonimowy .
11/03/2019
29zł
Anonimowy .
09/03/2019
20zł
Anonimowy .
07/03/2019
25zł
Darowizna od użytkowników Facebooka .
07/03/2019
276zł
Ola G.
06/03/2019
20zł
Anonimowy .
05/03/2019
10zł
Anonimowy .
05/03/2019
20zł
Magdalena K.
05/03/2019
20zł
Sylwia S.
04/03/2019
50zł
Anonimowy .
03/03/2019
10zł
Dorota W.
03/03/2019
20zł
Małgorzata J.
01/03/2019
10zł
Anonimowy .
01/03/2019
40zł
jaroslaw w.
28/02/2019
40zł
Anonimowy
27/02/2019
10zł