Patrycja to młoda dziewczyna, która przyjęła Kajko pod swój dach, kiedy ten jeszcze był szczeniakiem. Od tamtej pory są właściwie nierozłączni. Ukochany pies i ukochany człowiek. Patrycja utrzymuje się sama z niewielkiej pensji. Ale wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że dziewczyna ma duże problemy z kręgosłupem. Jest pod stałą opieką lekarską, ponosi koszty badań i rehabilitacji. Do swojego lekarza dojeżdża aż 200 km... Dla osób z miasta taka podróż wydaje się nie do pomyślenia, czyż nie?

Kiedy Kajko zaczął mieć problemy z łapą, Patrycja od razu zabrała go do weterynarza. Nie było to proste...

Kajko jest duży i ciężki, ale czego nie robi się dla ukochanego psa. Lekarz szybko zdiagnozował zerwane więzadło krzyżowe w łapie. Koszt operacji i leczenia? Ponad 3000 zł... Patrycja zabezpieczyła psiaka w leki przeciwbólowe i zaczęła szukać pomocy dla ukochanego psa.

Zanim trafiła do nas, ból w łapie psa stał się nie do zniesienia. Kajko cierpiał i oznajmiał to głośnym płaczem. Patrycja skontaktowała się z nami tuż przed świętami. Ze względu na cierpienie zwierzaka i realne zagrożenie kalectwem dla Kajko, postanowiliśmy pomóc od ręki, nie czekając z wystawieniem zbiórki. Koszt operacji wyniósł 2530 zł. Do tego trzeba doliczyć badania, wizyty lekarskie oraz leki. Bardzo Was prosimy o pomoc w zebraniu 3000 zł...

Pomóżcie nam, pomóżcie Kajko!

Aktualizacja 06.06.2019

Kochani, minął miesiąc od operacji. Niestety od pewnego czasu Kajko kuleje, a gdy stoi podnosi nogę i trzyma ją uniesioną. Weterynarz go widział, ale na razie nie wiemy jaka jest przyczyna problemów. Jak tylko będziemy wiedzieć więcej, damy wam znać. Jednocześnie bardzo dziękujemy wam za wsparcie, trzymanie kciuków i ogromne serce jakie okazaliście Kajko. Jesteście wspaniali, ale przecież to już wiecie… ;)

NASZ CEL: 3000 ZŁ

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Ból, rozpacz i groźba kalectwa! Musieliśmy ratować Kajko, teraz prosimy Was o poMOC!

3,377zł
mamy

3,000zł
Potrzebujemy

113% Darowizna

80
Darczyńcy