Piracik cierpi na nadczynność tarczycy - jest pod stałą opieką lekarską, wymaga regularnych badań krwi i podawania leków. Jakby tego było mało kocurek przeszedł zapalenie skóry. Ma też przewlekłe problemy z układem pokarmowym. Męczą go częste biegunki, nie ma apetytu, jest apatyczny i głównie leży. W gabinecie, przy okazji wizyt dostaje leki, kroplówki i suplementy. Niestety to nie koniec jego problemów. W organizmie Pirata przestały też prawidłowo funkcjonować nerki, toczy je postępująca niewydolność.

OPIS LEKARSKI >>TUTAJ<<

Pirat do końca życia musi więc przyjmować leki, kroplówki. Opiekunka Pirata walczy o jego zdrowie, w momentach lepszego samopoczucia Pirat wchodzi jej na kolana, mruczy, ociera się o nogi. Jest wtedy tak, jak dawniej... Chcemy im pomóc, chcemy sprawić, że takie chwile będą coraz częściej. Nie wyleczymy Piracika, ale możemy podnieść komfort jego życia... Pomożecie nam w tym?

Aktualizacja 20.06.2019

Niestety nie mamy dobrych wieści- u Pirata znowu pogorszenie... Konieczne są codzienne kroplówki, wizyty, podawanie leków i nowe USG. I znowu koszty rosną, rosną, a zbiórka ani drgnie... Sami spójrzcie na licznik, powiedzieć, że zbiórka idzie słabo, to jakby nic nie powiedzieć. Opiekunka kota jest załamana, nie stać jej na tak intensywną opiekę nad Kocurkiem. No i co my mamy zrobić? Przestać go leczyć? Sytuacja jest trudna, finansowo wręcz tragiczna, bez waszego wsparcia nie pomożemy ani Piratowi ani kolejnym zwierzakom. Po prostu nie damy rady... 

Kochani, prosimy was z całego serca o poMOC!

NASZ CEL: 1200 ZŁ

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Piracik choruje przewlekle - leczenie? Do końca życia... POMOŻESZ?

332zł
mamy

1,200zł
Potrzebujemy

28% Darowizna

7
Darczyńcy