Ozzy trafił do miejskich kojców, gdzie psy czekają na kwarantannie przed wyjazdem do schroniska. Odwiedzający go wolontariusz zauważył, że Ozzy dziwnie oddycha, ma ataki kaszlu, duszenia się. Konieczna była diagnostyka, badania krwi, RTG, wymazy. Niestety, dotychczasowe badania nie pokazały co tak naprawdę mu dolega… Lekarze postanowili pobrać materiał przy okazji kastracji psa. Podejrzewają u niego angiostrongyloze (chorobę wywoływaną przez nicienia płucnego). W trakcie znieczulenia pobrano więc popłuczyny z tchawicy. Ozzy zabieg zniósł bardzo dzielnie. Szybko się wybudził. Niestety, jakiś czas musi chodzi w kołnierzu, aby nie rozerwał szwów.

OPIS LEKARSKI >>TUTAJ<<

Zabieg z pobraniem materiału do badania kosztował ponad tysiąc złotych. Wolontariusze, którzy wkładają mnóstwo pracy w pomoc zwierzętom i swój prywatny czas w szukanie im domów oraz zmienianie dotychczasowego życia na lepsze nie mają zwyczajnie takich środków. Ozzy prosi więc o pomoc każdego z Was z osobna o pomoc, o wpłaty i trzymanie kciuków… Pomożecie?

Aktualizacja 25.06.2019

Kochani, ostatnio nic nie idzie tak jak byśmy chcieli... Kilka słów od wolontariuszy, którzy zajęli się Ozzym-

"Są takie przypadki, kiedy zamiast myśleć głową myślimy sercem i tak też działamy. W sprawie tego psa zwróciła się do nas nasza znajoma, która poprosiła o pomoc w diagnozowaniu Ozziego. Wykonano zabieg i pobrano materiał do badania. Nic konkretnego nie wyszło, ale operacje wykonano i powstał dług ponad tysiąc złotych. Niestety, dzisiaj otrzymaliśmy bardzo przykrą informację od opiekunki Ozziego. Psiak odszedł pomimo reanimacji i podjęcia wszystkich możliwych działań.

I teraz pojawia się nasz problem. Na zbiórce ponad 300 zł, a brakuje ponad 700 zł... Jeśli nie uzbieramy do końca tygodnia tej kwoty będziemy musieli zabrać ją innemu zwierzakowi. Po prostu musimy opłacić faktury.

Czy każdy z Was w ramach pamięci i światełka dla Ozziego może wpłacić chociaż po 5 zł?"

Ozzy, przepraszamy, że nie mogliśmy zrobić nic więcej...

NASZ CEL: 1200 ZŁ

INFORMACJA DLA DARCZYŃCÓW

Ozzy- psiak, który miał skończyć w przydrożnym rowie walczy o nowe życie...

989zł
mamy

1,200zł
Potrzebujemy

83% Darowizna

32
Darczyńcy