Leczenie Fridy okazało się bardziej skomplikowane niż lekarze na początku sądzili.

Właściwie to na początku Frida dostała wyrok. Miała nie żyć długo? Jej serce mogło odmówić posłuszeństwa w każdej chwili. A Frida jako szczeniak, nie wiedziała co to spokój ani, że trzeba się oszczędzać. Upór opiekunów i ich ogromna miłość do suni, kazał im szukać pomocy. Kolejni lekarze, konsultacje, diagnozy? Rozwiązaniem miał być rozrusznik serca. Droga, bardzo droga inwestycja w życie Fridy. Opiekunowie wiedzieli, że nie podołają sami temu wyzwaniu. I tak Frida trafiła do Zaginął Dom, a Wy, nasi Przyjaciele i Darczyńcy stanęliście na wysokości zadania. Zbiórka ruszyła z kopyta! Niestety już w trakcie jej trwania, podczas kolejnych badań, okazało się? że Frida nie może być operowana. Że operacja zagraża jej bardziej niż brak rozrusznika. W porozumieniu z lekarzami i z opiekunami, zebrane środku zostały przeznaczone na leczenie farmakologiczne Fridy, kolejne badania i konsultacje. Dziś Frida jest w bardzo dobrym stanie! Jej serce jest stabilne, a lekarze dają jej nadzieję na długie życie. To dzięki Wam i tylko dzięki Wam!

Opiekunowie Fridy tak do Was piszą:


"Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękujemy za każdą złotówkę jaką podarowali na leczenie naszej suczki FRIDY. To dzięki Waszemu wsparciu mogliśmy zakupić drogie leki z Kanady, które pomogły wyleczyć chore serduszko naszej suni.
 Dziękujemy również Fundacji VIVA za pomoc w przeprowadzeniu zbiórki tych pieniążków! Wszyscy przyczyniliście się do tego że Frida może być zdrowym i szczęśliwym psem!"

Frida potrzebuje rozrusznika serca? Podarujcie życie młodej suni!

6,725zł
mamy
6,000zł
Potrzebujemy
113% Darowizna
106
Darczyńcy

Podarujcie życie młodej suni! Frida ma zaledwie dziewięć miesięcy. To młodziutki Owczarek niemiecki, ukochana przyjaciółka Patrycji, jej spełnienie marzeń, oczko w głowie i bratnia dusza. Jednak Frida jest bardzo chora. Jej serduszko odmawia pracy. Bez rozrusznika serca może nie doczekać swoich pierwszych urodzin! Aby uratować życie Fridy potrzebujemy 6 tysięcy złotych.

Opublikowano w Zbiórki

Gizmo- padaczka, problemy z wątrobą i brak pieniędzy na leczenie

824zł
mamy
650zł
Potrzebujemy
127% Darowizna
41
Darczyńcy

Gizmo ma trzy lata, jest uroczym psiakiem, który niestety ma poważne problemy ze zdrowiem. Rok temu zdiagnozowano u niego padaczkę, ostatnie badania, które przeszedł wykazały dodatkowo poważne problemy z wątrobą.

Opublikowano w Zbiórki

Wypadek, strzaskane kości i ogromne cierpienie... POMÓŻ mu wrócić do zdrowia!

1,210zł
mamy
2,000zł
Potrzebujemy
61% Darowizna
36
Darczyńcy

W niedzielę 18.10.2015 ok. godziny 12 został potrącony przez samochód bezdomny piesek.Sprawca uciekł z miejsca wypadku… Na szczęście zareagowała jedna z osób będąca świadkiem zajścia- psiak został przeniesiony na pobocze, została wezwana pomoc. Na miejscu zjawił się hycel, który ma umowę z gminą na odławianie psów... 

Opublikowano w Zbiórki

Pusia - koteczka z cmentarza... Czy długo będzie się cieszyć emeryturą? Pomóżcie!

1,000zł
mamy
1,000zł
Potrzebujemy
100% Darowizna
27
Darczyńcy

Kot zawsze sobie poradzi – czy nie tak uważa większość osób? Niestety nie jest to prawda. Koty na wolności wcale nie radzą sobie tak dobrze jak mogłoby się zdawać osobom, które nie są zbyt w tym temacie zorientowane.

Opublikowano w Zbiórki

Kolin, psiak z pęcherzycą liściastą- ponownie potrzebuje pomocy!

2,767zł
mamy
5,000zł
Potrzebujemy
56% Darowizna
106
Darczyńcy

Pamiętacie Kolina? Psiak cierpi na rzadką chorobę immunologiczną skóry- pęcherzycę liściastą. Od chwili diagnozy trwa nieprzerwanie leczenie Kolina i walka o poprawę jakości jego życia. Wasza dotychczasowa pomoc i wsparcie pozwoliły wdrożyć u Kolina leczenie cyklosporyną.

Opublikowano w Zbiórki

Los dał jej szansę, czas spłacić długi... i znaleźć dom!

450zł
mamy
2,000zł
Potrzebujemy
23% Darowizna
13
Darczyńcy

 

Pani Maria, jest Aniołem dla zwierząt w swojej okolicy. Tym razem uratowała uroczą trikolorkę- kotkę z zaawansowanym kocim katarem, wychudzoną, zarobaczoną i zapchloną… Obraz kociej nędzy i rozpaczy można by powiedzieć. Kotka trafiła do kliniki w bardzo złej kondycji...

Opublikowano w Zbiórki

 

Niegojące się rany, ból i bezradność... Poker potrzebuje kompleksowej diagnostyki!

1,370zł
mamy
2,500zł
Potrzebujemy
55% Darowizna
46
Darczyńcy

Poker choruje od ponad pół roku. wtedy zaczęły pojawiać się u niego dziwne zmiany skórne na łapach. Wizyta u specjalisty dała podejrzenie alergii kontaktowej. Z ran sączył się płyn, były zaczerwienione- zastosowano sterydy i antybiotyki. Rany zagoiły się, ale wyłysienia skórne postępowały dalej obejmując brzuch, tylne łapy i ogon…

Opublikowano w Zbiórki

 

Banduś zaczyna chodzić? pomóżmy mu stanąć na łapki!!!

1,240zł
mamy
2,000zł
Potrzebujemy
62% Darowizna
35
Darczyńcy

Ruszając z pierwszą zbiórką na Bandziora nie wiedzieliśmy czy psiaka uda się uratować. Ale on się nie poddał! Od samego początku zadziwia swoją wolą życia i siłami do walki. Podczas pierwszej zbiórki okazaliście OGROMNE wsparcie i zaangażowanie by uratować Bandusia. Wygraliśmy tę bitwę. Teraz Banduś potrzebuje Waszej pomocy w dalszej walce!!! POSTAWMY BANDZIORA NA ŁAPKI!

Opublikowano w Zbiórki

INKA - zbieramy na rehabilitację i wózeczek!

8,000zł
mamy
8,000zł
Potrzebujemy
100% Darowizna
105
Darczyńcy

Dzięki Waszemu ogromnemu zaangażowaniu i wsparciu opłaciliśmy fakturę za operację Inki, a tym samym zamknęliśmy I zorganizowaną dla suni zbiórkę. Jednak operacja to dopiero początek walki o sprawność tej dzielnej suni, która stała się ofiarą ludzkiego okrucieństwa. Historia Inki jest Wam znana- zostały podjęte działania w celu wyjaśnienia okoliczności w jakich szczeniak „wypadł” z balkonu i wyciągnięcia konsekwencji względem właścicieli. Sprawą zajmują się odpowiednie służby.

Opublikowano w Zbiórki

Nie zostawiłam Cię na ulicach Sudanu, teraz jeszcze postawię Cię na łapki!

2,114zł
mamy
3,000zł
Potrzebujemy
71% Darowizna
36
Darczyńcy

Pani Małgorzata wróciła z Misji w Afryce. Zetknęła się tam z nieszczęściem, głodem i chorobami. Choć misja, w której brała udział miała na celu pomoc ludziom, to osoba o wrażliwym sercu nie umiała przejść obojętnie nad nieszczęściem dziesiątek psów, których życie jest równie ciężkie jak to ludzkie... Pani Małgorzata wróciła już z misji do Polski, ale nie sama. Przywiozła maleńką, ciężko doświadczoną przez los suczkę, która teraz ma szansę na długie i szczęśliwe życie. Jednak przed Mary długie leczenie, dwie operacje i rehabilitacja... Bardzo prosimy Was wszystkich o pomoc!

Opublikowano w Zbiórki
Strona 43 z 43