Kocięta z "wysadzonymi" oczami, grozi im zupełna ślepota! POMOC POTRZEBNA NA CITO!
Podjęliśmy się ratowania kociąt, które ledwo zdążyły otworzyć oczy a już przestały widzieć. Zaatakowała je choroba, na którą chorowała ich mama - koci katar. Kotka zaraziła swoje kocie dzieci, ropa zakleiła im oczy a obrzęk doprowadził do tego, że miały spuchnięte nawet głowy...
Mika- sunia po wypadku, która wymaga serii badań - POMOCY!!!
Mika, sunia po wypadku, potrzebuje serii badań i odpowiedniego leczenia by móc w miarę normalnie funkcjonować... PoMOCY, kochani!
Maurycy- kocurek walczy z białaczką i tragicznym stanem jamy ustnej - POMOCY!
Maurycy wychował się w sporej grupie kotów - niestety, koty te nie były w dobrej kondycji i gdy jednego dopadała choroba zaraz chorowało kilkanaście kotów. Koci katar w połączeniu z białaczką, na którą choruje Maurycy doprowadziły do tego, że zęby kocurka były w opłakanym stanie. To z kolei, oprócz oczywistych oznak bólowych, doprowadziło do tego, że Maurycy po prostu przestał jeść…
Kotka poparzona żrącymi środkami - pyszczek i łapki z martwicą skóry. Pomocy!
Kotka około 12 miesięczna. Pokaleczone stopy po lewej stronie - przednia i tylna. Z koszmarną martwicą w jamie ustnej i na języku. Najprawdopodobniej weszła w coś żrącego i usiłowała umyć sobie stopy. W efekcie czego nie mogła potem ani jeść ani pić. W tej chwili kotka waży 2kg. Jest na bardzo silnych lekach przeciwbólowych. Nie je sama - chociaż widać, że bardzo by chciała. Nie jest w stanie przełykać. Kotka ma szansę na to by wyzdrowieć.
Jest młoda, silna i waleczna. Pomóżmy jej razem! Z nami da radę…
BEZDOMNY Piotruś prosi o pomoc!-Tylko WSPÓLNIE możemy go URATOWAĆ!
Mały Reksio - pobity, skopany. Kości nie wytrzymały...
Mały bity szczeniak. Oddany bezmyślnie okrutnemu człowiekowi, który traktował malca jak worek treningowy. Reksio jest już bezpieczny, ale jeszcze nie zdrowy. Pomóżmy zebrać pieniądze na leczenie połamanego szczeniaka. Odmieńmy jego los. Ratujmy życie razem z wolontariuszami Fundacji Viva! z grupy „Zwierzaki z Mińska”.
Parys - guz na jelitach i brak kawałka pyszczka - kocie nieszczęście z interwencji błaga o wsparcie.
Parys jest kotem odebranym interwencyjnie osobie, która twierdziła, że kotem się opiekuje, że go kocha, że jest jej... Ta sama osoba, nie umiała wyjaśnić, skąd na pyszczku kota wzięła się ogromna, otwarta rana. Ta sama osoba, nie widziała, że kot od dłuższego czasu nie jadł ponieważ miał w dramatycznie złym stanie zęby i dziąsła. Już samo to wystarczyło wolontariuszkom Fundacji Viva z grupy lokalanej Zwierzaki Z Mińska aby zabrać Parysa. Dalsze badania przyniosły kolejne złe wiadomości: ogromny guz na jelitach. Czy złośliwy? To wykażą dopiero kolejne badania. Tymczasem Parys jest ufny, garnie się do ludzi i tak bardzo pragnie żyć! Dajmy mu szansę razem!!! Kosztowną szansę… Prosimy o pomoc!
Bez Twojej pomocy grozi mi paraliż! Chcę żyć, chcę biegać...
Bandziorowi grozi paraliż. Silny ból, zwyrodnienia kręgosłupa i „koński ogon” to codzienność tego dzielnego psa, który tyle już w życiu przeszedł! Potrzebujemy 1200 zł na rezonans magnetyczny aby móc wdrożyć odpowiednie leczenie! Pomocy!
Markiz-dziura zamiast oka i wielki guz w jamie ustnej- ratunek potrzebny na CITO!
Markiz to brat Migotki, której niestety nie udało się uratować... Jego stan jest również bardzo poważny, ale kocurek walczy! Prosimy o wsparcie i poMOC! Bez Was nie ma szans...