Listopad 2018

Kochani, Pani Ewa z całego serca dziękuje wszystkim darczyńcom, którzy dołożyli swoją cegiełkę do ratowania Goi. Sunia sprawiła, że Pani Ewa znów jest aktywna. Po stracie wcześniejszego ukochanego psiaka przestała praktycznie wychodzić z domu i straciła całą radość życia. Goja daje jej dużo szczęścia. Można powiedzieć, że uratowały się nawzajem. :) Bardzo dziękujemy, że ratujecie z nami miłość!

Listopad 2018

Barszczyk bardzo powoli dochodzi do siebie. Jest cały czas pod opieką lekarzy - główka jest już prawie wygojona. Czeka go jednak jeszcze konsultacja z onkologiem i USG. Miewa także drobne problemy z układem moczowym. Na szczęście jest w cudownym DT, gdzie ma zapewnioną bardzo dobrą opiekę, głaskanie i miłość.

Na kolażu obok możecie zobaczyć jak długą i trudną drogę przeszedł Barszczyk. Gdyby nie wsparcie ludzi o wielkich sercach- WASZE wsparcie, kocurek nie miałby szans. To jeszcze nie koniec walki o jego zdrowie, ale mocno wierzymy, że najgorsze już za nim. Cały czas prosimy was o trzymanie kciuków i dobre myśli kierowane w stronę Barszczyka- on to wasze wsparcie czuje i ma motywację, żeby się nie poddawać! Z całego serucha dziękujemy wam za to, że jesteście i nie zostawiacie zwierzaków bez poMOCY. 

Bo wiecie co? Wasza poMOC naprawdę ma MOC!

Listopad 2018

Kochani, mamy wieści od Pani Liliany: „Koteczka czuje się fenomenalnie, mój najlepszy przyjaciel powrócił do zdrowia! Dziękuje!!! Jej sierść prawie w 100% odrosła, przytyła 1,5 kilo od operacji, jest szczęśliwa i pełna energii czasami płyciej i szybciej oddycha ale to nic niepokojącego według lekarzy, ponieważ powiedzieli, że jej stan to istny cud po tak ciężkiej rekonwalescencji i chorobie. Jestem niezmiernie wdzięczna fundacji i wszystkim darczyńcom! Dziękuje to za mało jesteście wspaniali!!! Koteczka wychodzi na dwór pod moim nadzorem (na smyczy) i w ubranku ponieważ boje się, że się przeziębi. Hasa po krzakach, łapie wszystkie muchy w domu i cieszy się swoim kocim życiem! A to za sprawa was. Jesteśmy niezmiernie wdzięczne.”

Listopad 2018

Kochani, operacja się udała, Tomek szybko doszedł do siebie. :) To wszystko było możliwe dzięki waszej poMOCY! Jesteście wspaniali i będziemy wam to powtarzać. Pomogliśmy kolejnemu zwierzakowi w potrzebie, to jest naprawdę coś fantastycznego! Bardzo dziękujemy za wasze zaangażowanie i wpłaty. Razem postawiliśmy Tomka na łapki, czy to nie jest wspaniała wiadomość? Jest! Bardzo się cieszymy.

Pażdziernik 2018

Kochani, Czarna jest po operacji, wszystko się udało! Z karty leczenia: "Zabieg w znieczuleniu ogólnym, usunięcie przepukliny wyrostka pochwowego z ovariohysterectomią. Usunięto część zawartości worka przepuklinowego, resztę odprowadzono. Założono trzy piętro szwów (nić 2-0).(...) Zdejmuje szwy, wszystko się ładnie zagoiło." Dzięki wam mogliśmy zapłacić za badania, operację i opiekę pooperacyjną suni. Bardzo dziękujemy za wasze wsparcie! :)