Czy Warto pomagać Zaginął Dom? Chyba warto, bo jako jedyni, na tak dużą skalę pomagamy zwierzętom pod opieką osób nie związanych z żadną organizacją, a opiekują się biednymi i chorymi zwierzętami. Jedną z takich osób jest pani Teresa z Gdańska, która opiekuje się ponad 40 kotami chorymi, porzuconymi i starymi. Dzięki Darczyńcom Zaginął Dom wysłaliśmy dla kotów Pani Teresy aż 9 paczek karmy i żwirku! 

Ponad 40 kotów pod opieką – zbieramy na karmę i żwirek! Pomożesz?

2,674zł
mamy
2,500zł
Potrzebujemy
107% Darowizna
20
Darczyńcy
Pani Teresa ma pod swoją opieką blisko 40 kotów, część z nich mieszka z nią, część w specjalnie stworzonej dla nich wolierze, a część to koty wolnożyjące, które są przez nią dokarmiane. Koty, którymi się zajmuje ze względu na stan zdrowia nie poradziłyby sobie na ulicy… Wiecie z jakimi kosztami wiąże się leczenie, utrzymanie i wyżywienie takiej ilości zwierząt? No właśnie…

Opublikowano w Zbiórki

Lolo wpadł pod pociąg - POTRZEBNA POMOC NA CITO!!!

20,040zł
mamy
20,000zł
Potrzebujemy
101% Darowizna
496
Darczyńcy
PILNE!!! Walczymy o życie Lolo, który wpadł pod przejeżdżający pociąg. Kochani, prosimy was o poMOC! Teraz, już, na CITO. Stan psiaka jest ciężki, ale wierzymy, że się uda.

Opublikowano w Zbiórki

Grudzień 2018

Kochani, końcówka tego roku jest dla nas bezlitosna... Walczyliśmy o Rudego do końca, w ostatnich dniach udało się postawić diagnozę- mykobakteryjne zapalenie tkanki podskórnej. Pojawiło się światełko w tunelu, skoro jest diagnoza, to wiadomo z czym walczymy... Niestety jego organizm źle reagował na antybiotyk, stan się pogarszał w bardzo szybkim tempie... Rudy, nasz cudowny staruszek odszedł. Mieliśmy nadzieję, że uda nam się podarować mu jeszcze kawałeczek szczęśliwej starości... Nie udało się.  Dziękujemy za wasze wsparcie, za to, że daliście mu szansę.

Śpij, piesku...

Na co choruje Rudy? Diagnostyka trwa, staruszek błaga o pomoc.

1,749zł
mamy
1,200zł
Potrzebujemy
146% Darowizna
36
Darczyńcy
Rudy kilka dni temu na jego klatce piersiowej i łapie pojawiły się dziwne zmiany, przekrwione, z surowiczym odczynem. Psiak miał temperaturę, był apatyczny. Natychmiast został podłączony pod kroplówkę, dostał leki, pobrano krew...

Opublikowano w Zbiórki

Idzie zima, idzie głód... Zbieramy na karmę dla kotów! POMÓŻ!

640zł
mamy
630zł
Potrzebujemy
102% Darowizna
16
Darczyńcy
Zima to trudny czas dla zwierzaków. Możemy im pomóc na wiele sposobów, zadbać o to by w naszej okolicy stanęły ocieplane budki, nie zamykać piwnicznych okienek i najważniejsze- dokarmiać. Są ludzie, którzy robią to przez cały rok, nawet w największe mrozy. Zbieramy środki na zakup karmy dla kotów z Mińska, by pomóc im przetrwać tę okrutną porę roku…

Opublikowano w Zbiórki

Kokilka- kotka zabrana z cmentarza zbiera na opiekę weterynaryjną!

1,094zł
mamy
660zł
Potrzebujemy
166% Darowizna
18
Darczyńcy
Kokilka- mała, czarna kotka znaleziona na cmentarzu. Wiecie, jakby to nie zabrzmiało- na cmentarzu nie ma warunków do życia. Tym bardziej, że kotka nie jest dzika. Prawdopodobnie miała kiedyś dom, lgnie do człowieka, jest oswojona. Jak tam trafiła? Nie wiadomo. Ale nie mogła tam zostać…

Opublikowano w Zbiórki
poniedziałek, 19 listopad 2018 12:14

Zefir - CZY KIEDYŚ CZEKA GO ŻYCIE BEZ BÓLU?

Zefir- CZY KIEDYŚ CZEKA GO ŻYCIE BEZ BÓLU?

1,544zł
mamy
1,500zł
Potrzebujemy
103% Darowizna
23
Darczyńcy
Kiedy Lucky (obecnie Zefir) został potrącony przez samochód i złamał łapę, wspólnymi siłami zebraliśmy środki na leczenie. Dzięki wam łapkę udało się uratować. Leczenie i powrót do sprawności były długie i kosztowne, ale wydawało się, że teraz wszystko będzie dobrze… No właśnie, wydawało się. Z Zefirem dzieje się coś bardzo złego, spokojny i pogodny pies w jednej chwili- po ataku wymiotów- diametralnie zmienia swoje zachowanie. Staje się agresywny wobec opiekunów, gotowy zagryźć… Musimy zabrać go neurologa, radiologa i behawiorysty. Potrzebujemy Twojej poMOCY!

Opublikowano w Zbiórki

Luty 2019

Kochani, nawet nie wiecie jaka to była ulga zabrać Ludwika do domu tymczasowego po miesiącach spędzonych w lecznicowej klatce. Ludwik bardzo się zmienił. Przytył. Pięknie chodzi, nie kuleje. Mieszka w DT i czeka na swój dom. Dzieki Waszej pomocy postawiliśmy go na nogi! :)

Ludwik- kocurek potrącony przez samochód walczy o sprawność...

2,302zł
mamy
2,000zł
Potrzebujemy
116% Darowizna
62
Darczyńcy
Ludwik to bezdomny kot, który wpakował się w tarapaty… Wpadł pod przejeżdżający samochód, spanikowany uciekł nim ktokolwiek zdołał udzielić mu pomocy. Po kilku dniach pojawił się pod blokiem, przy którym jest karmiony i natychmiast został zabrany do przychodni. Operacja nie była konieczna, ale zalecono rehabilitację i klatko-terapię. Wiąże się to z długim pobytem w lecznicy i ogromnymi kosztami… Ludwik pieniędzy nie ma… Pomożesz chłopakowi?

Opublikowano w Zbiórki

Koperek- kocie maleństwo walczy o zdrowie i szczęśliwe życie! POMOŻESZ?

2,555zł
mamy
2,500zł
Potrzebujemy
103% Darowizna
57
Darczyńcy
Koperek- porzucone kocie maleństwo, ze zdartą skórą z ogonka, odbytu i łapek z powodu przewlekłej biegunki. Skazany na śmierć przez ludzką znieczulicę, ocalony przez wolontariuszy- teraz walczy o zdrowie i szczęśliwe życie. W tej walce potrzebuje TWOJEJ pomocy...

Opublikowano w Zbiórki

Kwiecień 2019

Co słychać u Lili? Wnioski po tomografii głowy i rynoskopii z pobraniem wycinka do badań:
Lila ma bardzo zniszczone obie małżowiny nosowe, na tyle że prawie nie ma węchu... Przez te wszystkie lata byłam pewna, że kicia praktycznie nic nie wącha, bo ma zapchany katarem nosek, a okazuje się, że niestety jest to trwałe uszkodzenie. :(
Z dobrych wieści: nie ma nowotworu ani ciał obcych, nie rosną żadne bakterie ani grzyby - teoretycznie najgorsze scenariusze wykluczono. Ustalone przez weterynarza "idiopatyczne zapalenie nosa" w wolnym tłumaczeniu oznacza, że nie wiadomo skąd ten wieczny stan zapalny ani dlaczego... Jako że podłoża bakteryjnego i tak nie wykluczono (bo się nie da), a wirusowe zawsze wchodzi w grę, antybiotyki i leki wspomagające odporność będzie trzeba stosować pulsacyjnie zależnie od aktualnego stanu. Tak czy inaczej skostniała jedna z zatok oraz zniszczone w wielu miejscach kości sitowe oznaczają, że najprawdopodobniej Lilki nie da się finalnie wyleczyć tak w 100%. Będzie można zaleczać i kontrolować stopień nasilenia objawów, ale ten nosek nie ma za dużych szans na idealne-prawidłowe działanie. :(
 
Wdrożyłyśmy nebulizację oraz fizjoterapię laserem. Najpierw codziennie, a później co drugi dzień jeździłam z Lilą do przychodni zoofizjoterapeutycznej, razem zostało wykonanych 10 zabiegów (za łączną kwotę 200 zł). Żeby laser zadziałał, kici trzeba było ogolić część głowy (zdjęcia). :( Mimo że początkowo w gabinecie czuła się swobodnie, zabiegi nie podobały jej się na tyle, że podczas ostatnich wizyt nie chciała już wychodzić z transporterka i zwiedzać, jak to ma w zwyczaju. Równocześnie z pierwszym zabiegiem rozpoczęłyśmy nebulizację w domu 2 razy dziennie, którą kontynuujemy też po zakończeniu serii 10 zabiegów. Oprócz tego Lila stale przyjmuje leki na poprawdę odporności oraz syropki ACC i meloxidyl.

 

Lila- krwawe wypływy z noska, stan zapalny dziąseł... PROSIMY O POMOC!

1,455zł
mamy
3,000zł
Potrzebujemy
49% Darowizna
34
Darczyńcy
Lila to jedna z dwóch ukochanych kotek Martyny, wolontariuszki, która nigdy nie przechodzi obojętnie obok zwierząt potrzebujących pomocy. Tak też Lila i jej towarzyszka Hera trafiły pod opiekę Martyny i zostały przez nią adoptowane. Niestety obie koteczki mają bardzo poważne, przewlekłe problemy zdrowotne. Tym razem pomocy znowu potrzebuje Lila…

Opublikowano w Zbiórki

Pomocy – Fiona ma raka przełyku, już nie może jeść, a co będzie za chwilę?

2,982zł
mamy
3,500zł
Potrzebujemy
86% Darowizna
82
Darczyńcy
Fiona mieszka z panem Piotrem od 9 lat. Niedawno zmarła mama Pana Piotra i teraz zostali sami we dwoje. Fiona i on. Fiona jest ciężko chora. Wykryto u niej guza na tarczycy. Guz jest już tak duży, że suczka nie może jeść. Niestety pan Piotr mógł pokryć jedynie koszty biopsji, która wykazała, że guz NIE JEST ZŁOŚLIWY. Jednak trzeba jeszcze wykonać szereg badań zakończonych operacją... Pan Piotr utrzymuje się z renty socjalnej w wysokości 649 zł... Naprawdę nie ma jak pokryć pozostałych kosztów. Błagamy o pomoc!!! Nasz cel: 3500 zł. dorzucisz coś od siebie?

Opublikowano w Zbiórki